Najpierw bardzo krótka historia jak wpadł w moje ręce. Bedąc na zakupach spożywczych w markecie przechodziłam 'przypadkiem' przez dział kosmetyczny. Zobaczyłam, wzięłam, zapłaciłam i używam. Ot, taka banalna historia. Tak naprawde od dawna szukałam czegoś do zabezpieczania końcówek włosów po myciu co nie jest jedwabiem. Gdy więc zobaczyłam taki olejek stwierdziłam, że warto wypróbować.
Nie żałuje, zupełnie. Tym bardziej, że udało mi się dodatkowo dostać go w promocyjnej cenie.
Co do samego olejku to kolejny obok maseczek Biovax produkt bez którego pielęgnacja moich włosów się nie obejdzie. Nakładam go niemalże zaraz po myciu, na mokre włosy. Co jakiś czas, powiedzmy 5-10 myć, dla jakkolwiek to zabrzmi - miękkości, aplikuje olejek razem z jedwabiem. Sam jednak olejek działa doskonale. Łączy wszystkie atrybuty produktu do włosów jakich potrzebuję i cenię - wygładzenie, odżywianie, ochrona, cena i wydajność. To tak w skrócie. A mówiąc więcej:
Rozczesywani włosów po użyciu tego olejku.to czysta przyjemność. Każda szczotka, nie tylko TT sunie jak po maśle. Aczkolwiek uczucia masła na włosach nie uświadczysz.
Pomimo małej przerwy z braku czasu od olejowania olejek daje przez jakiś czas ciągnąć efekty jakie olejowanie poczyniło. Zaczyna się to kończyć po paru tygodniach, dlatego chyba czas wrócić do olejowania w moim pzypadku.
Fenomenalnie chroni końcówki włosów. Nadmienię, że aplikuję go wyłącznie na końcówki, co zostanie na ręce wcieram resztę włosów.
Kosztował mnie jedyne 4.99, co jest super ceną za taka wydajność. Na moje kudły wysatrcza dwa nacisnięcie pompki. Kupiłam go 2 miesiące temu a jak widać na zdjęciach ubyła dopiero połowa opakowania. Szczerze, chciałabym żeby już się skończył żebym mogła wypróbować koleje olejki z tej serii. :)
Przypominam również o naszej akcji Przygotuj włosy na jesień. Zachęcamy do udziału. Używajcie, recenzujcie, wygrywajcie. ;)
Kupię go w przyszłości bo bardzo polubiłam się z jedwabiem i odżywkami z tej firmy :-)
OdpowiedzUsuńa mi jakoś olejki Marion nie służą
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, obecnie nakładam olejek kokosowy :)
OdpowiedzUsuńTeż złapałam go podczas zwykłych zakupów, ale wybrałam wersję z kokosem. Używam go dopiero od niedawna, ale jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę ale jakoś kurcze nie możemy się "spotkać" :)
OdpowiedzUsuńtylko 5 zł? super! muszę poszukać i sama przetestować :)
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis. Jestem bardzo ciekawa działania tych olejków, bo ja ich nigdzie nie widziałam, nawet nie wiem gdzie można je kupić. Ale właśnie zapisałam sobie nazwę i poszukam w internecie. Jeśli cena jest tak niska to nie ma się co zastanawiać tylko jak najszybciej wypróbować na sobie.
OdpowiedzUsuńDużo pozytywnych opinii słyszałam na temat tych olejków i sądzę, że są warte zakupu.
OdpowiedzUsuńSuper olejek. U mnie sprawdził się świetnie.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny ten olejek. Miałam okazję go wypróbować :)
OdpowiedzUsuń