Nie wiem jak wasze, ale moje oczy nie dość, że mają dosyć
dziwną barwę to są głęboko osadzone. I aby podkreślić ich piękno (haha) używam
cieni w ciemniejszych kolorach.
Dziś chcę wam przedstawić poczwórny cień do powiek niemieckiej firmy
ESSENCE nr 07 "over the taupe", który jest moim ulubieńcem. Paletkę dostałam na gwiazdkę od siostry,
więc nie wiem ile kosztowała, ale znaleźć ją, oraz inne produkty tej firmy, można
jak przypuszczam w drogeriach Rossmann i na stronie internetowej (nigdy
wcześniej się z tą firmą nie spotkałam).
Dlaczego lubię tę paletkę? Otóż cienie w niej zawarte nie
uczulają, dobrze i długo utrzymują się na powiekach oraz podkreślają kolor oczu. Nie rozsypują się i nie kruszą (a upadły mi kilka razy). Są
naprawdę trwałe i wydajne oraz godne polecenia. Na końcu wrzucam kilka zdjęć produktu
po aplikacji.
Zalety:
- jak już wcześniej wspomniałam są długotrwałe, mogę
spokojnie nałożyć je na wieczorną imprezę i nie biegać, co chwilę do lustra by
poprawić makijaż.
- po nałożeniu nie szczypią w oczy
- są wydajne
- nie rozsypują się
- nie kruszą
- łatwe w aplikacji
Wady:
- jaśniejsze kolory widoczne są po przyjrzeniu się
Produkt oceniam na 5.5
Światło sztuczne (aparat skupił się na oku po lewej) |
Do wykończenia makijażu użyłam brązowej konturówki do oczu
nr 261 IKEBANA firmy Vipera oraz czarnej mascary nr 001 Pump up lash firmy Miss
Sporty.
Essence nie ma w Rossmannie. Jest za to w Naturze :)
OdpowiedzUsuńJak wspomniałam w notce nie spotkałam się wcześniej z firmą Essence ale podejrzewałam,że w Rossmannie jest dostępna. Także dzięki za info! :)
UsuńJagga
Jadziu jakie Ty masz piękne oczy !!! ;) Ada.
OdpowiedzUsuńTeż posiadam te quatro, dostałam je w prezencie i bardzo sobie chwalę. Kupione były w Wiedniu w drogerii.
OdpowiedzUsuń