Image Map

19 lutego 2014

Włosy na wiosne

Może na witanie wiosny jeszcze za wcześnie (choć moja miłość do wiosny wolałaby aby ostatnio panująca za oknami aura pozostała z nami <3) , może zima jeszcze wróci, ale za to jest to idealny czas na przygotowanie włosów na wielki come out wiosenny. A zima mimo, że krótka dała moim włosom trochę w kość. Jako, że szczerze nie znoszę czapek muszę przyznać rzadko takowa bywa na mojej głowie, co w zimie jest niemal niezbędne dla zachowania zdrowych włosów. Dla mnie kompromisem jest to, że nosiłam nauszniki i zawsze kaptur, żeby chronić włosy. Mimo to oczywiście ich struktura ucierpiała. Do ich kiepskiego stanu przyczyniło się tez to, że trochę zapędziłam się z używaniem jedwabiu i nim się zorientowałam dość porządnie przeproteinowałam je. T_T 
Wybaczcie jakość, ale robione przez mame
 i na szybko :p
Przejdźmy jednak do rzeczy. Moje przygotowanie sprowadza się do  porządnego olejowania włosów, odpowiedniego dobrania odżywek (również z olejkami) oraz pozbycia się przeklętego łupieżu, który pojawia się u mnie KAŻDEJ pieruńskiej zimy, a właściwie to już na jesieni. Nieszczęsna wilgoć. W każdym razie poniżej macie zdjęcia całego zestawu kosmetyków, których aktualnie używam do walki o piękne włosy. I w sumie wychodzi to całkiem nieźle. Nie wiem czy to kwestia któregoś konkretnego czy ich wszystkich razem, ale widzę postępy. Co do postępów - powinnam udokumentować sam początek, przed rozpoczęciem olejowania itp. , ale nie miałam chwilowo dostępnego aparatu. Zatem widzicie rezultat już dwukrotnego olejowania oraz paru myć z odżywkami. Nie ma jeszcze rewelacji, więc dużo was nie ominęło ;)
Dodatkowo planuję w dniach najbliższych wybrać się do fryzjera, podciąć nieco końcówki, bo zaczęły za bardzo żyć swoim życiem.  

W kwestii kosmetyków - naturalnie pojawią się recenzje poszczególnych produktów. Bardziej skupiające się na samym produkcie, zahaczając tylko o efekty, które mogą być mylne, zważywszy na to, że są używane praktycznie od początku wszystkie razem. 

Produkty jakich używam to:
  •  szampon przeciwłupieżowy Green Pharmacy ( tani i świetny!)
  •  odżywka Timotei Drogocenne Olejki
  •  woda brzozowa w mgiełce 
  •  olejki do olejowania ( tutaj na zdjęciu akurat olejek łopianowy, ale  właśnie się kończy i kupie jakiś inny)
  •  witaminki A i E do olejowania
  •  oliwa z oliwek jako dodatek do olejowania



Wyczekujcie więc recenzji (tag - Wlosy na wiosne) i podzielcie się swoimi sposobami na piękne 
włosy na wiosnę. Czekam! ;)



14 komentarzy :

  1. Również nakładam olej na włosy i staram się dobrze dobierać produkty do pielęgnacji moich włosów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie teraz mam na włosach olej :D

    Przy okazji zapraszam Cię do siebie na rozdanie :) Można wygrać szczotkę Tangle Teezer w wybranym przez siebie kolorze :) link - http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2014/02/rozdanie-wygraj-szczotke-tangle-teezer.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Na fotce Twoje włosy wyglądają na zdrowe i odpowiednio odżywione. A co do łupieżu- ja też mam z nim problem zimą- wydaje mi się, że to wina suchego, ogrzanego powietrza w pomieszczeniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości też nie wyglądają źle, ale olejowanie naprawde dobrze im robi. Z resztą to że wygląają dobrze, nie znaczy że nie trzeba o nie dbać. Co do przyczyn łupieżu to całkiem możliwe, suche, ogrzewane powietrze wewnątrz + według mnie zimne i wilgotne na zewnątrz. Mieszanka zabójcza. Ale ze wszystkim można sobie poradzić odpowiednimi kosmetykami. :)

      Usuń
  4. Włosy wyglądają na zdjęciu bardzo ładnie :) My musimy dbać o siebie, bo nikt inny za nas tego nie zrobi :p
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Polecam. Jest naprawde świetna na łupiez i przetłusz czające się włosy. Szczegolnie na to drugie. Ale ma tez ogólne właściwości odżywcze. jest super, ja napewno będe się używać. :) Zapraszam poźniej na jej recenzję. ;)

      Usuń
  6. Czy szampon Green Pharmacy ma w składzie SLS?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma SLS ale jest SMS ( Sodium Myreth Sulfate), związek mu podobny, równięz detergent, ale znacznie łagodniejszy. Moja skóra w każdym razie znosi go bardzo dobrze.

      Usuń
  7. ja zaczynam przygodę z green pharmacy i mam nadzieję że sprawdzi się u mnie na włoskach ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. CViekawi mnie ta woda brzozowa

    OdpowiedzUsuń
  9. Już masz naprawdę ładne włosy ciekawa jestem jak będzie dalej
    :)
    Moje włosy ostatnio stanęły w miejscu nic im nie pomaga, strasznie mnie wkurzają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Co Ty mówisz, Twoje włosy i tak wyglądają świetnie. :) Ja już chyba półtora tygodnia nie olejowałam, muszę nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie mogę sobie poradzić z wypadaniem włosów, poszukuje dobrej odżywki lub wcierki, jednak nie wiem na którą się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękujemy za odwiedziny! Chcemy odwdzięczyć się tym samym dlatego mamy do Ciebie prośbę! Zostaw swój ślad (link do bloga) w zakładce "Zostaw wizytówkę"
Pozdrawiamy serdecznie Anku&Paulina

Wszystkie zdjęcia są naszą własnością i nie mogą być użyte bez naszej pisemnej zgody. Nie wyrażamy zgody na ich kopiowanie, rozpowszechnianie i edycję!