Bardzo często trafiam na produkty, w których zakochuję się od pierwszego użycia. Z tym żelem też tak było :) i z tego co się orientuję żel Lirene nie tylko mnie ma za wierną fankę. Żel ma piękny, orzeźwiający , jakby cytrusowy zapach. Coś jakby słodycz zmieszana z lekką kwaskowatością. Dla mnie cu-do! Woń długo utrzymuje się na skórze i oprócz tego jest gładka i miękka po kąpieli, jakby nie potrzebowała dodatkowego balsamu! Żel jest moim zdaniem trochę inny od klasycznych żeli tej marki. Wzbogacony jest bowiem w naturalny wosk z mango.
Żel się bardzo dobrze pieni i jak wspomniałam wcześniej ma ciekawy zapach. Ma także wygodne opakowanie, typowe dla kosmetyków Lirene. Dobrze się je otwiera np. mokrymi rękami. Sam produkt jest bezbarwny i mieści się w półprzezroczystej zielonej butelce o pojemności 250 ml.
Nie podrażnia, nie uczula. Moja skóra go bardzo polubiła :) Z chęcią skorzystam z innych wersji zapachowych :) A wy miałyście któryś z żeli tej firmy? Jakie są wasze ulubione? Podzielcie się w komentarzu :)
Buziaki!
Jeszcze żadnego żelu z tej firmy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać żeli tej firmy ale zapach tego musi być obłędny ! :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam peelingu do twarzy z Lirene i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń