Image Map

22 sierpnia 2013

Eyeliner Studio LASH Miss Sporty

Miałam napisać o tym już dawno, ale nie chodzę teraz na zajęcia, a więc nie używam eyelinera tak często i sprawa się odwlekła. Dziś wreszcie przedstawiam wam - Eyeliner Studio Lash od Miss Sporty
Zacznę od tego, że nie jestem ekspertką w tych sprawach, nawet amatorką nie, bo to dopiero mój pierwszy eyeliner. Ale jak każdy mam pewne wyobrażenie o wszystkim i ten produkt raczej im odpowiada. 
Nie mam jakiś szczególnie wygórowanych oczekiwań jeśli chodzi o produkt tego typu. Jak dla mnie ma robić czarne kreski i nie zmywać się zbyt szybko. Z przykrością muszę stwierdzić, że jednej z tych właściwości ten eyeliner nie spełnia, bo ucieka z mojej powieki zbyt szybko. 
To, co cenię sobie szczególnie to jego cena - 8 zł / 3,5 ml. I tutaj trzeba przyznać, że jakość raczej odpowiada cenie. 
Na koniec powiem tak - niezbyt wymagających ludziów zadowoli, resztę nie bardzo. ^^


ZALETY:
+ cena 
+ ma ładny, czarny pigment 
+ wygodny aplikator, którym łatwo zrobić prosta kreskę 
+ długo utrzymuje, nie wiem jak to nazwać - świeżość? płynność? - w każdym razie sporo czasu może spędzić w kosmetyczce nim będzie nieprzydatny do użycia 





WADY:
- zbyt szybko ulatnia się w niewyjaśnionych okolicznościach z powiek




Ocena jaką otrzymuje ten eyeliner to 3.



P.S.: A może macie jakieś propozycje jeśli chodzi o eyelinery? Bo niedługo będę potrzebowała nowego, a tego już raczej nie kupię mimo wielu zalet. Potrzebuje czegoś co wytrzyma długie godziny zajęć na uczelni. :)


~Anku

13 komentarzy :

  1. Ja używam teraz takiego z Wibo i jestem z niego i z jego trwałości zadowolona. Pewnie niedługo na moim blogu pojawi się jego recenzja także zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, na pewno zajrzę :)
      P.S.: Tylko zostaw po sobie ślad tutaj -> http://fabrykaaurody.blogspot.com/p/wejdz-i-pozostaw-po-sobie-slad.html ;)

      Usuń
  2. Moja droga tych w pędzelku "jednoczęściowych" nie polecam po prostu są zbyt płynne i dość długo zasychają, już nie wspomnę o pędzelkach - rzadko się trafi aby był naprawdę dobry, no chyba że się mylę więc mnie poprawcie. Ja osobiście z czystym sumieniem mogę Ci polecić intensywnie czarny z L'Oreal w słoiczku z złota nakrętką, tylko będziesz musiała zakupić (no chyba że już masz) cieniutki pędzelek do jego aplikacji. Eyeliner sam w sobie jest mega wydajny a jego konsystencja bardzo miękka i co najważniejsze nie zasycha. - Hmmm coś myślę że chyba będę musiała zrobić recenzję u siebie tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, zrób a ja chętnie ją przeczytam :) Ale już mnie zaciekawiłaś. :)

      Usuń
  3. ja nie używam bo ręce mi sie trzęsą i kresek nie umiem narysować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie od razu Rzym zbudowano. Ja też na początku krzywe robiłam, ale praktyka czyni mistrza ;)

      Usuń
  4. używam eyelinery często ale tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje sformułwanie minusowego podpunktu bardzo mi się podoba, też nie wiem w jakich okolicznościach on może znikac z powiek :) hah.

    OdpowiedzUsuń
  6. mam ten , ale ogólnie nie używam ajlajnerów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to ja też nie, sporadycznie raczej. Wolę zrobić sobie czarna kreskę kredką, tylko, że ta się szybko ulatnia tak jak ten eyeliner. A czasami potrzebuje żeby kreska pozostała na miejscu przez wiele godzin. :)

      Usuń
  7. Podoba mi się ten pędzelek, musi być precyzyjny

    OdpowiedzUsuń
  8. ja uwielbiam eyelinery z Wibo <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mogę polecić w żelu z essence :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękujemy za odwiedziny! Chcemy odwdzięczyć się tym samym dlatego mamy do Ciebie prośbę! Zostaw swój ślad (link do bloga) w zakładce "Zostaw wizytówkę"
Pozdrawiamy serdecznie Anku&Paulina

Wszystkie zdjęcia są naszą własnością i nie mogą być użyte bez naszej pisemnej zgody. Nie wyrażamy zgody na ich kopiowanie, rozpowszechnianie i edycję!