Tak, tak, wiem. Obiecałam pisać częściej a mój ostatni post pojawił się wieki temu czyli ponad tydzień ;).
Nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda jest naprawdę w kratkę. W dzień pięknie i słonecznie, w nocy - ulewny deszcz. Czasem pada nawet cały dzień i noc by nazajutrz wyszło słońce i w mgnieniu oka wysuszyło kałuże.
W takie dni i wieczory najchętniej chciałoby się zakopać pod stosem pierzyn i kołder i przeczekać te wszystkie deszcze, wiatry a w najbliższej przyszłości również zawieje i zamiecie śnieżne. Jestem ciepłolubnym człowiekiem i można powiedzieć, że zapadam w zimową drzemkę, bo spadek mojej aktywności życiowej przypada właśnie na początek jesieni i trwa aż do wiosny. Dobra, nie będę zanudzać, przejdę do konkretów ;)
Półka z kosmetykami z Biedronce jest znana wszystkim a jeśli nie, to na pewno większości. Znaleźć tam można różne fajne rzeczy, m.in. sól, o której dziś będzie mowa.
Nie jest to jakiś rewelacyjny produkt, ale mi akurat przypadł do gustu. Ma przyjemny zapach, duże ziarna, które w miarę dobrze i szybko się rozpuszczają w wodzie i barwią ją na pomarańczowo. Piany nie zauważyłam, ale zapach w łazience utrzymuje się przez około godzinę. Porównując tę sól z solą lawendową, którą kiedyś miałam, wybiorę tę z bursztynem. Bardziej mi przypadł do gustu zapach. No i oczywiście ta jest energizująca a lawendowa kojąca do tego stopnia, że raz mało nie usnęłam w wannie :P
Sól jest ok, bo nie podrażnia i nie wysusza skóry, jednocześnie jej nie barwiąc. Czy nawilża? Tego do końca nie wiem, bo balsamuję ciało. Wiem na pewno: zaszkodzić nie zaszkodzi. Miła kąpiel i już :)
Zalety:
+ Łatwo dostępna
+ Tania (cena nie przekracza 4 zł)
+ Przyjemnie pachnie
Wady:
- Jako takich nie zauważyłam. Nie wymagam od niej piany.
- Nie wszystkich może zachwycać jej skład.
Moja ocena: 3
Mam jeszcze dla Was garść informacji:
W jednej z notek pisałam o kuracji paznokciowej, w której stosuję balsam do paznokci. Od tygodnia stosuję także preparat stymulujący wzrost paznokci z tej samej serii od Oriflame. Jest naprawdę skuteczny :) Jeśli osiągnę efekt na który czekam pochwalę się pazurkami ;)
I jeszcze mam do Was pytanie: Jakie są Wasze sposoby na wypadanie włosów? Moje nie są strasznie zniszczone ale lecą jak głupie. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będę łysa. Proszę poradźcie mi coś.
Pamiętacie o naszym rozdaniu? Trwa jeszcze tydzień! Więcej informacji po kliknięciu w zdjęcie :)
Pozdrawiam Was serdecznie,Paulina.